-Tęskniłem..- Powiedział Niall nachylając się po czym lekko musnął moje zmarznięte usta.
-Ja też tęskniłam- przytuliłam go mocno po czym ruszyliśmy w stronę samochodu aby w koncu pojechac w strone domu.
-Co powiesz na krótki spacer?- spytałam Horana. -Przydałby nam się, od dawna nie..- nie dokończyłam zdania ponieważ chłopak złączył nasze usta w namiętnym pocałunku.
-Całkiem niezły pomysł panno Delavingne- uśmiechnął się po czym ruszyliśmy w stronę drzwi zabierając po drodze kurtki. Spacerowaliśmy w ciszy którą w końcu przerwałam.
-Zastanawiałeś się kiedyś jak byłoby gdybyśmy się nie poznali?- spytałam
-Kochanie- chłopak stanął na przeciwko mnie, złapał za ręce i spojrzał głęboko w oczy..
-Cara!! Wstawaj!! - Kto ma czelność mnie teraz budzić?
-Czyli to jednak był sen. Ehh..- Spojrzałam na Harrego po czym wstałam.
-Co ci się śniło?- spytał
-Eee tam- powiedziałam po czym lekko się uśmiechnęłam. Niall to całkiem przystojny blondyn.. Nie powiem że mi się nie podoba bo nadzwyczajniej w świecie skłamałabym. Kiedy Harry wyszedł z mojego pokoju, ruszyłam w stronę łazienki gdzie ubrałam się i pomalowałam. Po chwili siedziałam już w kuchni gdzie Hazza postawił mi przed nosem jedzenie z mc donalda.
- Harry, serio? Żarcie z maka? hahah dzięki- podeszłam do Harrego i pocałowałam go w policzek.
-Poczekaj, nie ruszaj sie! Zrobię ci zdjęcie i wstawie na twittera.
- I jak? Może być? Zobacz- Harry podstawił mi telefon pod nos żebym mogła zobaczyc zdjecie.
-Tak, haha, moze byc- Usmiechnęłam sie do chłopaka po czym zaczęłam dalej zajadać się hamburgerem. Nagle zadzwonił dzwonek, chciałam podejść do drzwi, ale Hazza mnie wyprzedził.
----------------------------
Hejka, mamy i 1 rozdział! Wiem że jest dosyć krótki, kolejny będzie dłuższy! :)) Przepraszam za błędy!
Do następnego! xx
